Przyjeżdżam dzień wcześniej żeby ograniczać stresy komunikacyjne. Tym razem staram się nic nie zapomnieć i co kilka minut sprawdzam czy mam ze sobą bidony i buty. Odbieram numer i chip […]
Czytaj więcejMoje ulubione z 2021
Nie wszystko jest dla wszystkich ale może dla kogoś coś. Najważniejsze czego się nauczyłem w 2021 to to, że każdy ma swoje czujniki do odbierania świata, a każdy z czujników […]
Czytaj więcej41 Pół kilo daktyli
Łemkowyna 150 – jak ufać sobie
Trzeci raz staję na starcie w Krynicy. Niewiele osób będzie o tym wiedzieć. To moje małe, prywatne święto. Taki sposób na 39 wiosnę. Niewiele trenowałem. Chyba nawet nie lubię tego […]
Czytaj więcej22 Musi wystarczyć
21 Wszędzie pod górę
20 California Rocket
19 Pani owca z psem
Dziś od początku towarzyszy mi strach i niepokój. Chyba za bardzo zbliżyłem się do świata strachu. Do tego młyna, który ciągle generuje nowe informacje stawiające ludzką naturę na baczność. Jesteśmy […]
Czytaj więcej18. Pod włos
Pierwszy raz w tym roku zabieram do plecaka krótkie spodenki. Kiedy startuję z Rabki jest koło zera ale im wyżej tym cieplej. Inwersja. Dziś ostatni dzień starego czasu. Rozjaśnia się […]
Czytaj więcej